Otwierając Fundację wiedziałam, że będzie sie to wiązało z ogromem pracy. Takiej której nie widać, po nocach przy komputerze, analizując strategię, promocję, nasze plany. ALE tego bym się nie spodziewała! Na zaproszenie Dzień dobry TVN miałam okazję zachęcić do uprawiania sztuk walki na antenie. Zaplecze nagrywania porannego programu jest bardzo ciekawe. Szczególnie dla kogoś, kto studiował dziennikarstwo sportowe – napiszę tak: jarałam się jak pochodnia 😉

Wszystko zaczyna się od telefonu pani z DDTVN. Ja początkowo myślałam, że to żarty…Jednak nie 🙂 Potem szybka akcja, ogarnięcie rzeczywistości i wyjazd do stolicy. (Mężu – dziękuję!!!!!). Po wejściu do studia słychać pomruki, nie można głośno rozmawiać. Zaczynamy od make-up’u, potem włosy i podpięcie mikrofonu. Można spokojnie wypić kawę, zjeść co nie co, bo w studiu należy być ponad godzinę przed wejściem na wizję. Z tego miejsca chciałabym pozdrowić wszystkich, którzy trzymali za mnie kciuki (zapomniałam tego zrobić na antenie ;)).

 

Małgorzata Skierczyńska w DDTVN

Filip Chajzer pokonany 😉